Iwona czyta

Kocham czytać, uwielbiam odwiedzać księgarnie i biblioteki, zawsze podglądam okładkę książki czytanej przez kogoś w miejscu publicznym. Jestem książkowym molem. Od kilku lat obiecuję sobie, że zacznę prowadzić statystyki przeczytanych książek.

Stąd pomysł na bloga, na swoisty pamiętnik przeczytanych książek.....

Zapraszam więc do mnie:)

poniedziałek, 29 grudnia 2014

Kontynuacja trylogii....

"Powrót do Lwowa" oraz "Dwie miłości" - to kolejne dwie części trylogii ukraińskiej autorstwa Marii Nurowskiej.
W "Powrocie do Lwowa" bohaterka  układa sobie życie z ukochanym Andrew, rodzi córkę, Oksanę, odnawia kontakt z matką. Wydawać by sie mogło, że odzyskuje spokój i jej życie nabiera kolorów.To jednak tylko pozory. Elizabeth miewa koszmarne sny, przywidzenia, ciągle wydaje jej się, że wzywa ją głos zaginionego męża. Nie potrafi odzyskać równowagi duchowej. Mimo, że nie jest to decyzja normalna, zakrawa wprost na szaleństwo biorąc pod uwagę, co kobieta może stracić, decyduje się na ponowną podróż w poszukiwaniu Jeffreya. Misternie zaplanowany wyjazd spawia, że udaje jej się oszukać ukochanego, matkę i przyjaciół. Wyjeżdża w nieznane, by odnaleźć spokój...
Odnajduje go okrutnym kosztem.....
Książka trzyma w ogromnym napięciu, powiedziałabym raczej, że lekkko irytującym napięciu -  ciężko zrozumieć postępowanie głównej bohaterki.
Podczas jej czytania czytelnik zadaje sobie pytania o cel i sens decyzji Elizabeth. Co czuje szczęśliwa przecież kobieta decydując się na tak desperacki krok? A może szczęście nie jest tak proste do zdefiniowania w tym przypadku? Jak wielka jest siła miłości i przywiązania, że bohaterka pozostawiając wszystko wyjeżdża w niebezpieczne rejony zimowej Rosji? Nie sposób skończyć książkę i odłożyć. Trzeba natychmiast zacząć ostatnią część....

"Powrót do Lwowa" Maria Nurowska
Wydawnictwo W.A.B
Warszawa 2013
s.270

W podróż śladem  Elizabeth, matki małej Oksany wyrusza Andrew Sanicki. Odnajduje samochód i, dzięki koneksjom politycznym, ciało ukochanej. Opłakując jej pamięcć postanawia odnaleźć więzionego męża. O ironio, udaje mu się to tym razem bez większych problemów. Przywozi Jeffreya do domu swojej matki, gdzie mężczyzna przechodzi rekonwalescencję. Sam zaczyna czytać pisane w niewoli dzienniki. Spotkanie w cztery oczy tych dwóch mężczyzn jest bardzo traumatyczne i burzliwe. Przemienia się w swoistą wojnę. Wojnę o dziecko i ciało pochowanej we Lwowie ukochanej żony i przyjaciółki. Jest jeszcze Alek - syn Jeffreya, owoc chwilowej miłości do zamordowanej w więzieniu politycznej działaczki. Dwóch mężczyzn kochających tą samą kobietę miota się w bezsilnych, absurdalnych decyzjach....
Równolegle w książce toczy się wątek dwóch miłości. Miłości dojrzałej, która do końca nie potrafi zaakceptować wieku i upływu czasu oraz kiełkującej miłości młodej służącej Alonki do kalekiego Jeffreya. Miłość na tle tragicznych przeżyć Andrew Sanickiego.
Książki Marii Nurowskiej są niezwykle ekspresyjne, z bardzo zaskakującymi zwrotami akcji. Wielkiem plusem tej literatury jest zawsze osadzenie wątku w konkretnej sytuacji politycznej w konkretnym kraju. Tu czytelnik poznaje i może zrozumieć sytuację na Ukrainie z tamtych lat, z całą polityczną walką i obecnymi na scenie bohaterami. Właśnie dlatego tak lubię twórczość Marii Nurowskiej. Jest mądra, przejmująca i pozostaje na dłużej w psychice czytelnika.

"Dwie miłości" Maria Nurowska
Wydawnictwo W.A.B.
Warszawa 2012
s 221.